Sen jest to swoisty aktywny proces wypoczynku
naszego organizmu. Oczywiście wszystkie procesy biologiczne słabną,
spowalniają, ale nie oznacza to całkowitej bierności. Nasz mózg przez cały czas
rejestruje i przetwarza wszystkie bodźce zewnętrzne, które do niego docierają.
Obecny współczesny świat i rynek pracy sprawiają,
że sen przestaje być opłacalny. Najlepszym pracownikiem obecnie zdaje się być
ktoś, kto potrafi zarywać noce, poświęcać się dla firmy. Należy jednakże zdawać
sobie sprawę z tego, że prędzej czy później sytuacja ta odbije się na zdrowiu.
Dopuszczalny jest taki tryb życia tylko przy naprawdę ważnych egzaminach czy
projektach, ale należy mieć świadomość, żeby potem znacznie zwolnić, odpuścić
sobie. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem jest jednak wolniejsze, ale
systematyczne wykonywanie wszystkich zadań, dzięki czemu nie ma potrzeby
przemęczania się, rezygnowania z odpoczynku, który jest niezwykle dla nas
istotny. Jedną z jego form jest właśnie sen.
Sen jest niezwykle istotny dla utrzymania naszej
sprawności fizycznej, umysłowej oraz psychicznej. Ciągle miotamy się w swoim
życiu między snem a czuwaniem. Na sen zużywamy około jednej trzeciej naszego
życia. Jednakże bez niego jesteśmy w stanie przeżyć tylko kilka dni. Należy
jednakże mieć też świadomość, że nasz sen, a szczególnie jego długość i jakość
podlegają licznym czynnikom zewnętrznym, jak wpływ Słońca, Księżyca, gwiazd,
cyklom dziennym, tygodniowym, miesięcznym, rocznym, porom roku, przesileniom,
ciśnieniu zewnętrznemu i wielu innym. Wśród czynników cywilizacyjnych,
przynajmniej częściowo, a które wpływają na nasz sen, należy wymienić m.in.
hałas, tendencję pracy w nocy, światło, a raczej jego niedomiar, alkohol, niedobór
tlenu, zmiany klimatyczne, temperaturowe, stres itp.
Wyróżniamy 4 fazy snu. Pierwsza to zasypianie, gdy
się odprężamy, zapadamy w sen, lekko drgają nam mięśnie, oddech spowalnia.
Druga faza to lekki sen, gdy człowiek słabiej słyszy, spowalniają wszystkie
praktycznie czynności życiowe, oczy są rozluźnione. Trzecia faza to tak zwany
średni sen, gdy śpiący jest już całkowicie odprężony i pogrążony w tym śnie, że
trudno go obudzić. Ostatnią fazą jest sen głęboki bądź sen REM, w której
organizm tak naprawdę się regeneruje, ale docierają do nas bodźce z zewnątrz,
które dzielone są na ważne i nieważne i tylko na te pierwsze reagujemy
przebudzeniem. Poza tym charakteryzuje się on szybkim ruchem oczu, pojawianiem
się marzeń sennych, chrapaniem, lunatykowaniem itp. Zdrowy człowiek przechodzi
przez cały cykl średnio 3-4 razy w trakcie snu ogólnie. Należy przyjąć, że
każdy z nas potrzebuje odmiennej ilości snu, co zależy m.in. od naszego wieku,
wychowania, klimatu, w którym żyjemy itp. Przyjmuje się jednak statystycznie,
że najlepiej jest przesypiać 7 godzin na dobę.
Czas zająć się teraz marzeniami sennymi. Jak już
wiemy pojawiają się one w fazie snu REM. Wiele osób uważa, że nic im się nie
śni, ale nie jest to prawdą. Po prostu nie pamiętamy tego. Według prowadzonych
badań w ciągu przeciętnej długości życia miewamy ponad 150 000 marzeń sennych.
Według niektórych naukowców marzenia senne odprężają i uzdrawiają duszę i
umysł, pomagają w rozwoju mózgu. Charakterystycznym elementem marzeń sennych
jest szybki ruch oczu, który wynika z faktu, że śnimy obrazami, pojawia się
przyspieszenie oddechu i bicie serca, ciśnienie krwi się podnosi, przez co mózg
jest lepiej ukrwiony i natleniony, przez co produkuje kolejne marzenia senne.
Obecnie wiadomo, że marzenia senne przede wszystkim
mają za zadanie redukcję napięć psychicznych, zaspokajanie pragnień (m.in.
emocjonalnych, psychicznych, wizualizację naszych marzeń jako już
zrealizowanych), rozwiązywanie konfliktów i problemów, a także pobudzanie
kreatywności. Jak można zauważyć wpływają one pozytywnie na pracę naszego
mózgu, ale i całego naszego organizmu.
Dlatego uczmy się, pracujmy, ale poświęcajmy kilka
godzin na sen. Z pewnością następnego dnia będziemy mieli o wiele więcej siły i
zapału, aby ponownie zmierzyć się z naszym zadaniem. Poza tym sen wpływa na
naszą samoocenę i poczucie humoru, poczucie zadowolenia z dnia, więc dlaczego
odbierać sobie samemu takie przyjemności, których przecież każdy potrzebuje
pozdrawiam,
Karolina Kubica
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz