poniedziałek, 7 grudnia 2015

Wpływ snu na pracę mózgu

Sen jest to swoisty aktywny proces wypoczynku naszego organizmu. Oczywiście wszystkie procesy biologiczne słabną, spowalniają, ale nie oznacza to całkowitej bierności. Nasz mózg przez cały czas rejestruje i przetwarza wszystkie bodźce zewnętrzne, które do niego docierają.

Obecny współczesny świat i rynek pracy sprawiają, że sen przestaje być opłacalny. Najlepszym pracownikiem obecnie zdaje się być ktoś, kto potrafi zarywać noce, poświęcać się dla firmy. Należy jednakże zdawać sobie sprawę z tego, że prędzej czy później sytuacja ta odbije się na zdrowiu. Dopuszczalny jest taki tryb życia tylko przy naprawdę ważnych egzaminach czy projektach, ale należy mieć świadomość, żeby potem znacznie zwolnić, odpuścić sobie. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem jest jednak wolniejsze, ale systematyczne wykonywanie wszystkich zadań, dzięki czemu nie ma potrzeby przemęczania się, rezygnowania z odpoczynku, który jest niezwykle dla nas istotny. Jedną z jego form jest właśnie sen.

Sen jest niezwykle istotny dla utrzymania naszej sprawności fizycznej, umysłowej oraz psychicznej. Ciągle miotamy się w swoim życiu między snem a czuwaniem. Na sen zużywamy około jednej trzeciej naszego życia. Jednakże bez niego jesteśmy w stanie przeżyć tylko kilka dni. Należy jednakże mieć też świadomość, że nasz sen, a szczególnie jego długość i jakość podlegają licznym czynnikom zewnętrznym, jak wpływ Słońca, Księżyca, gwiazd, cyklom dziennym, tygodniowym, miesięcznym, rocznym, porom roku, przesileniom, ciśnieniu zewnętrznemu i wielu innym. Wśród czynników cywilizacyjnych, przynajmniej częściowo, a które wpływają na nasz sen, należy wymienić m.in. hałas, tendencję pracy w nocy, światło, a raczej jego niedomiar, alkohol, niedobór tlenu, zmiany klimatyczne, temperaturowe, stres itp.

Wyróżniamy 4 fazy snu. Pierwsza to zasypianie, gdy się odprężamy, zapadamy w sen, lekko drgają nam mięśnie, oddech spowalnia. Druga faza to lekki sen, gdy człowiek słabiej słyszy, spowalniają wszystkie praktycznie czynności życiowe, oczy są rozluźnione. Trzecia faza to tak zwany średni sen, gdy śpiący jest już całkowicie odprężony i pogrążony w tym śnie, że trudno go obudzić. Ostatnią fazą jest sen głęboki bądź sen REM, w której organizm tak naprawdę się regeneruje, ale docierają do nas bodźce z zewnątrz, które dzielone są na ważne i nieważne i tylko na te pierwsze reagujemy przebudzeniem. Poza tym charakteryzuje się on szybkim ruchem oczu, pojawianiem się marzeń sennych, chrapaniem, lunatykowaniem itp. Zdrowy człowiek przechodzi przez cały cykl średnio 3-4 razy w trakcie snu ogólnie. Należy przyjąć, że każdy z nas potrzebuje odmiennej ilości snu, co zależy m.in. od naszego wieku, wychowania, klimatu, w którym żyjemy itp. Przyjmuje się jednak statystycznie, że najlepiej jest przesypiać 7 godzin na dobę.

Czas zająć się teraz marzeniami sennymi. Jak już wiemy pojawiają się one w fazie snu REM. Wiele osób uważa, że nic im się nie śni, ale nie jest to prawdą. Po prostu nie pamiętamy tego. Według prowadzonych badań w ciągu przeciętnej długości życia miewamy ponad 150 000 marzeń sennych. Według niektórych naukowców marzenia senne odprężają i uzdrawiają duszę i umysł, pomagają w rozwoju mózgu. Charakterystycznym elementem marzeń sennych jest szybki ruch oczu, który wynika z faktu, że śnimy obrazami, pojawia się przyspieszenie oddechu i bicie serca, ciśnienie krwi się podnosi, przez co mózg jest lepiej ukrwiony i natleniony, przez co produkuje kolejne marzenia senne.

Obecnie wiadomo, że marzenia senne przede wszystkim mają za zadanie redukcję napięć psychicznych, zaspokajanie pragnień (m.in. emocjonalnych, psychicznych, wizualizację naszych marzeń jako już zrealizowanych), rozwiązywanie konfliktów i problemów, a także pobudzanie kreatywności. Jak można zauważyć wpływają one pozytywnie na pracę naszego mózgu, ale i całego naszego organizmu.
Dlatego uczmy się, pracujmy, ale poświęcajmy kilka godzin na sen. Z pewnością następnego dnia będziemy mieli o wiele więcej siły i zapału, aby ponownie zmierzyć się z naszym zadaniem. Poza tym sen wpływa na naszą samoocenę i poczucie humoru, poczucie zadowolenia z dnia, więc dlaczego odbierać sobie samemu takie przyjemności, których przecież każdy potrzebuje


pozdrawiam,
Karolina Kubica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz